środa, 16 kwietnia 2014

Hej, tam gdzieś znad czarnej wody, wsiada na koń kozak młody...

Najwyraźniej Ukraińcy, przynajmniej ci po tamtej stronie Dniepru nie identyfikują się z krajem zwanym Ukrainą. To że Rosja na Krymie nie poprzestanie, to było wiadome... jak już się ma Krym, to teraz trzeba załatwić sobie do niego dostep drogą ladową, nie? Po czorta Putinowi wyspa?
Teraz Donieck i Charków, a za chwile Dniepropietrowsk i cała wschodnia Ukraina będzie rosyjska... jak przed II wojną światowa. Rosja robi sobie rozbiór innego państwa, a świat "paczy"...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz